
Tytuł oryginalny: Everything, Everything
Autor: Nicola Yoon
Ilość stron: 328
Ilość stron: 328
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Cena z okładki: 33,00 zł
Rok wydania: 2016
Moja ocena: 9/10
Moja choroba jest bardzo rzadka. Mówiąc krótko- mam alergię na cały świat.
Od siedemnastu lat jestem uwięziona w domu. Kontaktują się ze mną wyłącznie mama i moja pielęgniarka. Pewnego dnia wyglądam przez okno i widzę... jego. Jest wysoki, szczupły, ubrany na czarno. Nasze spojrzenia się spotykają. Już wiem, że moje życie właśnie się zmieniło. Nieodwracalnie. I wiem, że to będzie katastrofa.
Od siedemnastu lat jestem uwięziona w domu. Kontaktują się ze mną wyłącznie mama i moja pielęgniarka. Pewnego dnia wyglądam przez okno i widzę... jego. Jest wysoki, szczupły, ubrany na czarno. Nasze spojrzenia się spotykają. Już wiem, że moje życie właśnie się zmieniło. Nieodwracalnie. I wiem, że to będzie katastrofa.
Wyobraź sobie, że masz alergię na cały świat. Siedemnaście lat siedzisz w domu jedynie z mamą i całodobową pielęgniarką. Podejmujesz ryzyko?
Ponad wszystko to typowa miłosna książka młodzieżowa, która ma jedno ale... Osiemnastoletnia bohaterka choruje na rzadką, ale za to znaną chorobę- ma alergię na cały świat.
Szczerze na początku myślałem, że to będzie typowy romans, czyli zakochują się od pierwszego wejrzenia, zaczynają romansować i bla bla bla... Ale autorka to utrudniła. Wsadziła bohaterkę do czterech ścian i zamknęła na dożywocie. Ale czy dziewczynie uda się sprzeciwić losowi? Tego się dowiedzie czytając książkę.

Ich znajomość zaczyna się od pisaniu e-maili, co mnie bardzo ciekawiło o czym będą pisać. Ta dwójka, była dla siebie stworzona zanim się jeszcze poznali. Chcą spędzić resztę życia razem, ale jak skoro nastolatka nie może wychodzić? Mimo to sytuacja nabiera nieoczekiwanych obrotów. Wkrótce ta para będzie się cieszyć z niezapomnianych chwil, nawet jeżeli mają ponieść wysokie konsekwencje.
,,Po raz pierwszy od bardzo dawna pragnę więcej, niż mam."
Bohaterowie nie są tacy kolorowi na których wyglądają. Pauline (matka Madeline) straciła męża i syna, przez to ma problemy psychiczne. Olly ma ojca alkoholika, który się znęca nad jego matką. Główna bohaterka odkrywa tajemnice, których nie można wybaczyć.
Plusem tej książki to cudowne ilustracje i krótkie rozdziały. Przez to książka jest przyjemniejsza i szybciej się ją czyta. Plus to też bohaterowie, nie irytował mnie nikt (no może trochę mama dziewczyny) oraz klimat. Znajdziemy tu też burzę emocji- od szczęścia po smutku, od miłości do nienawiści, od dojrzewania do dorosłości.
Minusem, było to, że bardzo ta młoda para się kleiła do siebie. Rozumiem hormony i te sprawy, ale spotkali się z dwa razy i już nie mogą żyć bez siebie. Akcja gnała szybko, zbyt szybko, autorka mogłaby spowolnić parę scen.

Dobra, ale cały czas mówię, że to urocza para, ale oni też mieli upadki po których ciężko było im się pozbierać.
Minusem, było to, że bardzo ta młoda para się kleiła do siebie. Rozumiem hormony i te sprawy, ale spotkali się z dwa razy i już nie mogą żyć bez siebie. Akcja gnała szybko, zbyt szybko, autorka mogłaby spowolnić parę scen.

Dobra, ale cały czas mówię, że to urocza para, ale oni też mieli upadki po których ciężko było im się pozbierać.
Okładka jak i książka, bardzo cudowna, romantyczna i bardzo mnie zachwyciła. Powinien to przeczytać każdy, bo musicie poznać historię tej młodej pary.
Mówiąc o zakończeniu... Co to było! Cała książka była taka romantyczna, a tu proszę boom. Zakończenie było trochę happy, trochę nie, ale zakończyło się tak, że zostaliśmy z pytaniami...
,,Zanim go poznałam, byłam szczęśliwa. Teraz za to żyję, a jedno wcale nie równa się drugiemu."
Za przeczytanie i zrecenzowanie powieści dziękuję wydawnictwu Dolnośląskiemu.
