wtorek, 21 lutego 2017

CZYTELNICZE NAWYKI TAG

Witajcie w kolejnym poście! Żebyście mogli mnie lepiej poznać, dzisiaj wykonam ten oto TAG. Przejdźmy do pytań!


1. Czy masz w domu konkretne miejsce do czytania?
Nie, ale zazwyczaj czytam przy biurku, a czasami na łóżku.

2. Czy w trakcie czytania używasz zakładki, czy przypadkowych świstków papieru?
Zawsze zakładki. Mam ich bardzo dużo, więc chyba muszą się na coś przydać.

3. Czy możesz po prostu czytać książkę? Czy musisz dojść do końca rozdziału, okrągłej liczby stron?
ZAWSZE muszę dojść do końca rozdziału. Nawet jeśli zostały mi dwie strony, a muszę już wychodzić, to z a w s z e muszę dokończyć rozdział.

4. Czy pijesz albo jesz w trakcie czytania?
Zazwyczaj piję, a jeśli mam jeść to robię przerwę w czytaniu.

5. Czy jesteś wielozadaniowy? Potrafisz słuchać muzyki albo oglądać film podczas czytania?
Tak i to zawsze. Zawsze mam włączony telewizor, bo nie lubię czytać w ciszy (dziwne, wiem), a przy telewizorze łatwiej mi się skupić.

6. Czy czytasz jedną książkę, czy kilka na raz?
Tylko jedną. Kiedyś czytałem kilka, ale myliłem się która to która, trudniej mi się było skupić i więcej czasu czytałem dwie naraz niż jedną.

7. Czy czytasz w domu lub gdziekolwiek?
Czytam tylko w domu. Nawet jeśli chciałbym czytać na dworze to nie mógłbym, bo nie mam warunków.
8. Czytasz na głos czy w myślach?
Nigdy jakoś nie próbowałem czytać na głos, a w myślach czytam szybciej i nie muszę się poprawiać.

9. Czy czytasz naprzód, poznając zakończenie? Pomijasz fragmenty książki?
Zależy w jakich sytuacjach. Np. w Harrym Potterze jak Tiara Przydziału śpiewała ze 3 strony to omijałem, bo nie było mi to potrzebne.

10. Czy zginasz grzbiet książki?
NIE! W życiu. Czy jest w ogóle taka osoba która to robi specjalnie!? Jeśli to jest gruba książka w miękkiej oprawie to próbuje jak najmniej 'otwierać' książkę, żeby tak się nie stało.


I to wszystko na dziś. Dajcie znać jak Wam się podobało, czy macie podobne gusty. Do zobaczenia!

sobota, 18 lutego 2017

[#1] Czerwien rubinu- Kerstin Gier

Tytuł: Czerwień rubinu 
Tytuł oryginalny: Rubinrot
Seria: Trylogia Czasu (#1)
Autor: Kerstin Gier
Ilość stron: 343
Wydawnictwo: Egmont 
Cena z okładki: 35,00 zł
Rok wydania: 2011
Moja ocena: 8/10

Szesnastoletnia Gwendolyn Shepherd, jest zwykłą licealistką, ma wierną przyjaciółkę, dwoje rodzeństwa i dziwaczną rodzinę. Pewnego dnia okazuje się że jest obdarzona genem w podróży w czasie. Drugim podróżnikiem jest Gideon- przystojny, ale arogancki i bezczelny. Najchętniej sam by wykonałby tajną misję, ale wie, że bez Gwendolyn nie uda mu się jej wypełnić.


Fabuła jest oryginalna i po prostu wciąga! Nie mogłem się oderwać od tej powieści, ponieważ z każdą stroną poznawałem nowe tajemnice, które intrygowały mnie jeszcze bardziej.

  Bohaterowie są bardzo, bardzo dobrze wykreowani tylko troszeczkę (jak zwykle) wkurza mnie w niektórych momentach bohaterka, ale ją polubiłem. Gideon na początku był chamski, ale gdy poznawał Gwen zaczynał być milszy. Poznajemy też Strażników którzy pomagają dziewczynie i Gideonowi przenosić się w czasie. W przeszłości mamy założyciela Strażników, praprababkę Gwendolyn, wujów Gideona itd... Jest bardzo dużo bohaterów z przeszłości. Co do rodziny bohaterki to jest totalnie świrnięta. 
Mamy również najlepszą przyjaciółkę Gwen, czyli Leslie, która by zrobiła dla niej wszystko.
Jest też Charlotta, kuzynka bohaterki, która jest strasznie wredna wobec niej, i zrobiła by wszystko, żeby miała ten gen. 

 Książka jest dla młodszych jak i starszych czytelników. Jest lekka, przyjemna i bardzo szybko się ją czyta. Jest bardzo śmieszna, czasami smutna i czasami daje dreszczyku emocji. Jest nieprzewidywalna. Było tam bardzo, naprawdę bardzo dużo akcji! Mało jest romansu jednakże pod koniec zaczyna się chemia. Bohaterowie nas sami zaskakują i sami momentami nie wiedzą robią. Autorka wykonała świetną robotę.
Jeśli chcecie przeczytać coś lekkiego, szybkiego, pośmiać się i odkrywać zagadki przeszłości razem z bohaterami to z pewnością mogę wam polecić "Czerwień rubinu". Mam nadzieję, że spodoba się Wam tak samo jak mnie. 

,,Żołądek powędrował mi do góry jak na górskiej kolejce, ulica rozmyła mi się przed oczami i zmieniła się w burą rzekę."
*************
Witajcie, to mój pierwszy post więc dajcie znać czy wam się podobał, czy chcecie więcej, czy może mam coś zmienić? I czy będziecie wchodzili na mojego bloga :)! Dziękuję i do zobaczenia!




Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka